niedziela, 29 listopada 2020

Pies myśliwski

 


Na zdjęciu pies św. Huberta o imieniu Magnum - to pies naszych przyjaciół, oraz nasza Luna - alpejski gończy krótkonożny.

Pies ma uregulowaną rolę w łowiectwie, co bardzo silnie odzwierciedla się w języku łowieckim.
Ma stop, kufę, truflę, fafle, kłąb, słabiznę czy trąbę. Może donosić, głosić, bobrować
 Pies wykazuje różnorodny charakter. Mamy tu i bałamuta (ten, który gubi trop), i grabarza (pies zakopujący odnalezioną zwierzynę), i zabawcę (pies, który nie mogąc odnaleźć tropu, głosi w jednym miejscu). Mamy psa ciętego, ostrego, ułożonego itd. 
W XIX wieku wachlarz określeń charakteru psa był o wiele szerszy. Mówiono wówczas o chciwym psie (ten, który „ochotnie zwierza goni”), cofnym (który daje się łatwo odwołać), dowodnym (który na czele innych goni), czujnym (ten, który za zwierzem tropem dobrze goni), donośnym (kiedy ma głos mocniejszy od innych) i in.  



Jak zaczęła się moja przygoda badawcza

 Mam na imię Joanna. Jestem językoznawcą, rusycystą. Kilka lat temu nastąpił przełom w moich zainteresowaniach naukowych.

Prowadziłam przez pięć lat badania nad efektywnością pisania twórczego. Niestety, badania przyniosły wyniki, jakich można się było spodziewać... Nic nadzwyczajnego, ot - zwykłe wnioski, którymi świata nie zawojowałabym... Załamałam się... Nastąpił zastój, żadna myśl nowatorska nie pojawiała się w mojej głowie... A prowadzenie badań naukowych było konieczne w mojej pracy.

Pewnego dnia ja, mąż i dzieci zostaliśmy zaproszeni przez znajomego na piknik rodzinny organizowany w Kole Łowieckim "Bażant" w Czudcu. Ile tam było radości! I zabawy dla dzieci, i jadło doskonałe, i ludzie mili i chętni do rozmów. Siedzieliśmy przy ognisku i rozmawialiśmy. I wówczas usłyszałam ich "kod" - słowa znane mi, ale niosące inne znaczenie: biegi, badyle, wieniec. Zapytałam: "Czy Wy macie swój język?" Odpowiedzieli, że tak. I wtedy zrozumiałam, co będę badać :)

Tak się zaczęło. Badam polski i rosyjski język łowiecki. Przygoda ta zaprowadziła mnie do lasów, kniei, leśnych ostępów. Poznałam naprawdę życzliwych ludzi, gotowych wyjaśniać mi wszystko, co dla mnie było nowe i nieznane. 

Przygoda ta trwa. Wciąga mnie niesamowicie.




Dlaczego jeleń nie ma rogów

 Często słyszę mniej więcej takie słowa: "O - jaki jeleń! A jakie ma rogi!". Ech... Z tymi rogami to nie tak jest zupełnie. Rogi s...